Jestem mamą wspaniałej (jak mówi każda mama o swoich dzieciach :) dwójki dzieci: Amelki (zwanej pieszczotliwie Mimciem, lub Mimem, gdy coś przeskrobie) i Kubusia (zwanego przez Amelkę Kubsem). Amelka urodziła się w 2007 r., a Kubuś w 2012 r.
Dzieciaki wnoszą w moje życie wiele radości, choć czasem potrafią też nieźle dać w kość... Niemniej bilans jest na plus: moje życie bardzo się zmieniło po ich pojawieniu się, ale w pozytywnym znaczeniu :) Te codzienne chwile radości tak szybko przemijają, że postanowiłam je uwiecznić w postaci bloga :) W naszym życiu dużo się dzieje, więc może z naszych doświadczeń skorzystają również inni e-rodzice :)
Jedną z naszych pasji, chyba największą, jest podróżowanie - lubimy odkrywać nowe miejsca, ale lubimy także wracać do miejsc dobrze nam znanych. Nie chodzi tylko o podróże zagraniczne, w Polsce jest również dużo ciekawych miejsc, które odkrywamy. Wielką frajdę daje nam odkrywanie ciekawostek związanych z naszą Gdynią (tu mieszkamy) i jej okolicami.
Poza tym nasze życie wypełnia też dobra muzyka - staram się zarazić dzieci miłością do muzyki klasycznej i smooth jazzu, a pomaga mi w tym pani Małgosia, która uczy Amelkę i Kubusia gry na pianinie w gdańskim Instytucie Suzuki.
O wycieczce do Legolandu myślałam już od kilku lat, ale czekałam, by Kubuś trochę podrósł i mógł skorzystać z dostępnych atrakcji – na wielu z nich jest ograniczenie "wzrostowe": mogą z nich korzystać "dzieci o wzroście co najmniej" i tu stosowna informacja wyrażona w cm. W tym roku Kubuś skończył 6 lat, Amelka ma prawie 11 lat, więc stwierdziłam, że Kubuś jest już wystarczająco duży, a Amelka jeszcze do końca nie wyrosła z zainteresowania klockami Lego i zrealizujemy mój pomysł. W 2018 roku Legoland świętuje swoje 50-lecie, z tej okazji bilety wstępu mają okolicznościowy wygląd. JAK DOJECHAĆ DO LEGOLANDU W DANII? Z Gdańska do Billund najszybciej można dostać się samolotem taniej linii WizzAir - nam udało się kupić bilety w cenie 78 zł/osoba w dwie strony, czyli taniej w WizzAirze już się nie da kupić. Przed kupnem biletów lotniczych rozważałam jeszcze opcję podróży samochodem i zajechania po drodze np. do Heide Parku w niemieckim Soltau , ale taka pod...
Komentarze
Prześlij komentarz