
Ostatnio w moje ręce trafiła bardzo ciekawa i mądra książka Mai Krämer pt. "Matematyka jest wszędzie. Rodzinne przygody z matematyką", wydana przez Fundację mBanku. Jest to publikacja adresowana do dzieci w wieku 4-12 lat i ich rodziców. Nie jest to jednak poradnik, jak nauczyć się matematyki w tydzień, ani zbiór zadań do rozwiązania, a raczej katalog pomysłów, jak wspólnie z dziećmi odkrywać matematykę w otaczającym nas świecie.
Sama autorka pisze o sobie, że "od zawsze chciała odczarować system edukacji i zmieniać szkoły na takie, do których dzieci biegłyby z radością, a nauka budziła ciekawość, rozwijała zainteresowania i wspierała ich najmocniejsze strony" - piękne słowa, bardzo bym chciała, by wszystkie dzieci trafiały na takich nauczycieli.
Na stronie Fundacji możemy przeczytać, że książka ma ułatwić "odkrywanie matematyki w codziennym życiu, rozwijanie matematycznego i logicznego myślenia oraz znajdowanie matematyki we wszystkim, co nas otacza". I coś w tym jest. Matematyka jest przedmiotem obowiązkowym w programie szkolnego nauczania, ale o ile małe dzieci z zainteresowaniem i w sposób naturalny poznają matematykę, o tyle absolwenci szkół często cieszą się, że przygodę z matematyką... kończą, a dorośli na wspomnienie tego przedmiotu dostają gęsiej skórki. Przyczyn tego stanu rzeczy jest pewnie wiele. Ja zawsze bardzo lubiłam matematykę, gdyż - w przeciwieństwie do wielu innych przedmiotów - nie trzeba było się dużo na niej uczyć. Wystarczyło zapamiętać kilka wzorów, definicji i twierdzeń i rozwiązywanie zadań to była przysłowiowa bułka z masłem ;-) Przez pewien czas nawet myślałam o tym, by zostać nauczycielem matematyki :)
W dzisiejszych czasach nauka tego przedmiotu wydaje się jeszcze łatwiejsza, jest tyle pomocy naukowych, odpowiedzi na każde pytanie można szybko znaleźć w Internecie, ale mimo to matematyka nie ma dobrego PR-u. Autorka przez tę publikację stara się pokazać "ludzkie oblicze" matematyki, jej obecność w naszym codziennym życiu, na każdym kroku i że naprawdę można i warto ją polubić. W myśl słów Konfucjusza "powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem!" Cytatów w tej książce jest dużo więcej, każdy trafnie dobrany do tematyki rozdziału.
Mnie bardzo zainteresował rozdział o muzyce, gdyż muzyka to matematyka w czystej postaci - nauka nut to doskonały wstęp do poznania ułamków. Niemiecki matematyk i filozof Gottfried Wilhelm Leibniz powiedział, że "muzyka to przyjemność, jakiej dusza ludzka doświadcza przez liczenie, nie zdając sobie sprawy z tego, że właśnie rachuje".
Autorka poszukuje matematyki również w naturze, modzie, czasie, podróżach, kuchni, sporcie, sztuce, itp., więc konteksty, w odniesieniu do których można rozmawiać o niej z dziećmi, są na każdym kroku.
Bardzo podoba mi się ta inicjatywa Fundacji mBanku i trzymam kciuki, by podobnych realizacji było więcej. Na uwagę zasługuje fakt, że książka dostępna jest bezpłatnie, zarówno dla klientów mBanku, jak i osób, które nie są klientami tego Banku.
Komentarze
Prześlij komentarz